Przychodzę do miejsca polowań. Wiele lekki wiatr. Na początku jestem przestraszony, kiedy wiatr porusza moimi włosami, ale po chwili się przyzwyczajam. Chodzę wokoło siebie i dotykam wszystkiego z wielką ciekawością i podnieceniem. Kiedy widzę poruszające się króliki zmierzam w ich stronę bardzo powoli jakbym nie wiedział co to jest.
Offline